piątek, 2 października 2015

5 recept na udany związek na 5 - lecie małżeństwa

zdj. Kammi ka
Udany związek jest ogromnym szczęściem. Niestety coraz częściej słyszy się o rozwodach i separacjach. Pary rozchodzą się często zapominając o tym co je połączyło.  Budowanie szczęśliwej i trwałej relacji wymaga wiele pracy i trudu. Jest to jednak przyjemne jeżeli codziennie można obserwować wspaniałe efekty naszych starań. Więź która z czasem umacnia się, przeradza w trwałą miłość, odporną na chwilowe zawieruchy.
Małżeństwo, a także każdy związek powinien opierać się nie tylko na namiętności i porywach serca ale również szacunku, zaufaniu, szczerości i wyrozumiałości dla drugiej osoby.
Dla mnie szczęście i dobra relacja w związku jest bardzo ważna. Ogromnie sobie cenię, kiedy po ciężkim dniu z uśmiechem na ustach wracam do domu bo wiem, że tam zawsze czeka na mnie mężczyzna, który na 1000 sposobów poprawi mi humor. Z radością spędzam z nim czas i zawsze jest mi mało mimo, że znamy się 10 lat a od 5 jesteśmy małżeństwem. Kocham go i wiem, że dla mnie i naszej córeczki jest gotowy zrobić wszystko. Oczywiście zdarzają się większe i mniejsze kłótnie czy nieporozumienia ale wiem, że zawsze dojdziemy do porozumienia. Wszystko co robimy, robimy z myślą o nas i naszym szczęściu.

Patrząc na naszą relację mogę wyodrębnić kilka prostych recept na całkiem udany związek:

  1. Rozmowa, moim zdaniem najważniejsza. Mimo natłoku spraw do załatwienia i pracy zawsze w ciągu dnia staram się rozmawiać z mężem. Najczęściej są to pory posiłków i wieczór, już po uśpieniu córki, Nie ma między nami cichych dni, nawet jeżeli jestem zła, czy mam gorszy dzień staram się wytłumaczyć o co chodzi. Nie toleruję obrażania się. szkoda mi czasu na niepotrzebne spieranie się i przepychanie. Jeżeli w jakiejś sprawie nie możemy dojść do porozumienia zostawiamy ją i wracamy do niej za dzień lub dwa.
  2. Czas razem spędzony jest nieoceniony. Z mężem nie mamy typowo wspólnych pasji, chyba, że sami dla siebie jesteśmy pasją ;) jednak uwielbiamy być razem. Każdy wolny dzień planujemy z wyprzedzeniem, wymyślamy co moglibyśmy robić ciekawego. Często zwiedzamy okolicę, spacerujemy, poznajemy nowe miejsca (są to tez ciekawe tematy do rozmów). Zdarza się, że po prosu zostajemy w domu ale tutaj też się nie nudzimy. Śmiech, rozmowy, "wspólne" gotowanie, a nawet sprzątanie zawsze wypełnia nam dzień i pozytywnie nastraja na następny. 
  3. Czas osobno jest równie istotny. Warto pozwolić sobie od siebie odetchnąć, odpocząć i zatęsknić. Ważne jest posiadanie swoich pasji, hobby, znajomych i przyjaciół z którymi możemy się spotkać i poplotkować. Należy mieć też swoją przestrzeń w domu oraz intymność. 
  4. Kłótnia w związku jest nieodzowna. Niema par idealnych, cukierkowych i wiecznie mizdrzących się do siebie osób. Jesteśmy różni, mamy inne zdania, poglądy i podejścia.  Różne sposoby na rozwiązywanie problemów i wychowanie. Dlatego tak ważna jest rozmowa ale i kłótnia, która czeto pozwala rozładować sytuację, powiedzieć bardziej wprost o co nam chodzi. Należy jednak zawsze zachować szacunek dla drugiej osoby. Nie można być gwałtownym ani zapalczywym i należy pamiętać, żeby zawsze po kłótni się pogodzić.  
  5. Partnerstwo. W małżeństwie każdy powinien znać swoje prawa i obowiązki. Najlepiej kiedy są ona ustalone jeszcze przed ślubem, w trakcie poznawania się i docierania. Warto wtedy zastanowić się i zrozumieć co kto LUBI robić w domu a co kto MUSI robić. Nie jestem wyznawczynią zasady wszystko po pół, raz ty raz ja, ponieważ tak jak pisałam wcześniej jesteśmy różni i w różnych rzeczach i czynnościach jesteśmy lepsi bądź gorsi. Musimy być partnerami, wspierać się i inspirować się na wzajem. W związku nie ma miejsca na zazdrość, jest to jedno z gorszych uczuć, które potrafi zniszczyć wszystko. Bądźmy dumni wzajemnie ze swoich sukcesów, świętujmy je i doceniajmy drugą osobę. Razem pracujemy na własne dobro,  to od nas zależny jak będzie wyglądało nasz życie w przyszłości.

4 komentarze:

  1. No widzisz, a ja po ośmiu latach prawie otarłam się o rozwód. Oczywistości, o których piszesz, gdzieś mi umknęły i teraz to naprawiam na terapii małżeńskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze się zastanawiałam czy taka terapia faktycznie jest w stanie pomóc?

      Usuń
    2. Tylko pod warunkiem, ze obie strony tego chcą.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń