poniedziałek, 26 października 2015

Książeczki z półki mojej córeczki cz. I


Moja córeczka uwielbia książeczki. Może to wpływ zaczytanej mamy ale już od 3 miesiąca z zapałem wertowała kartki książeczek.
W tym cyklu chciałabym zaprezentować książeczki, które przypadły jej do gustu, które uwielbienia oglądać, które mogłaby "czytać" całymi dniami. Znajdą się tu pozycje nowe, znane ale też starsze po mnie albo po mężu. Najlepszym miejscem do "czytania" jest oczywiście siedzenie na moich albo męża kolanach.


1. Obecnie prym wiodą książeczki w gwarze Małej zwane "aniołki" wydane przez Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnię w Sandomierzu. Jest to seria: Dobranoc Panie Jezu, 
Dla Ciebie Panie Jezu,  
Dziękuję Ci Panie Jezu.
Pięknie wydane, wycięte w kształcie aniołka z iskrzącymi elementami na stronie tytułowej. Książeczki zawierają przede wszystkim modlitwy, ale córka uwielbia jak opowiadam jej po kolei co się znajduje na każdej ze stron. Najbardziej lubi biedronki i myszki śpiące w koszyku.



2. Następnie już legendarne książeczki kontrastowe:
Zwierzęta i zwierzątka,
Świat dzidziusia,
Świat wokół nas.
Największa frajda to pokazywanie i naśladowanie dzidziusia, szczególnie płacz i śmiech. Książeczki świetne, wertowane tysiąc razy. Jasne, przejrzyste i obrazowe.


3. Książeczka kupiona na promocji w taniej książce Samolotem przez Afrykę. Największą frajdą jest przewracanie stron z których każda następna jest większa i znajdywanie balonów ukrytych pod tzw. ruchomymi okienkami. Raz jest to głaz, raz trawka czy chmurka. Zawsze jest pełno radości. A na pytanie gdzie są balony córka od razu biegnie do półeczki po tę książkę.

4. Kolejna książka kupiona w taniej książce to Kto tu mieszka?
Pozycja posiada ruchomy obrazek, w zależności od zagadki należy dopasować zwierzę do jego domku. Najbardziej jednak córka uwielbia jak opowiadam jej co jest na każdej stronie. Sama paluszkiem pokazuje coraz więcej szczegółów.

5. Świetna książeczka, szczególnie w podróży Pojazdy. Karty obrazkowe na sznureczku. Pokazywanie i wypowiadanie odgłosów jest najlepszą zabawą.

6. Książeczka malucha, która nam się rozleciała od ciągłego przeglądania. Zawiera komplet zwierzaków i ich odgłosów. Podobnie jak wyżej, powtarzanie odgłosów zabawa przednia. Ilustracje dużo lepsze niż w znanej Księdze dźwięków.

7. Książka kupiona dawno temu w taniej książce Moje pierwsze niemieckie słowa. Bynajmniej nie używamy jej do nauki niemieckiego. Prosta, przejrzysta, mimo, że nie jest typowo twardą książka dla malucha jest wytrzymała. Córka bardzo lubi ją przeglądać. Jeden rysunek na stronę i podpis. Książka składa się z trzech działów zwierzęta, rodzina i dom, kolory i ubrania jedzenie i liczby. Ponadto książeczka dodatkowo posiada naklejki.

8. Ostatnia książka w zestawieniu to Na wsi. Zakupiona chyba w Biedronce. Książeczka zawiera 4 układanki, które nie zostały jeszcze użyte. Książeczka nie ma wybitnych ilustracji. Córce przypadły do gustu szczególnie dwie strony na których pełno jest zwierząt i traktor. Ostatnio zatrzymuje się na jeszcze jednej stronie z kurą i pisklątkami.

W tej części to tyle zapraszam na kolejne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz